Sardynia to bez dwóch zdań magiczne miejsce, takie do którego często wraca się wspomnieniami i chce się tam wrócić niezliczoną ilośc razy. Od zawsze byłam miłośniczką Włoch, a Sardynia tylko utwierdziła mnie w przekonaniu że chcę zwiedzić jeszcze więcej ich zakamarków ! W tym wpisie podzielę się z wami swoją opinią, wskazówkami oraz opowiem o kosztach takiej podróży na własną rękę.
Zacznę może od tego że kompletnie nie planowałam tej podróży, każda decyzja z nią związana została podjęta totalnie spontanicznie :) Kupiliśmy bilety, następnego dnia był lot i nocleg zarezerwowaliśmy na miejscu - po wylądowaniu też zdecydowaliśmy dopiero którą część Sardynii chcemy zobaczyć nie czytając o niej wcześniej kompletnie nic! Odpaliliśmy mapkę, kilka wpisów z zagranicznych blogów i padło na Olbię oraz jej okolice czyli północną część Sardynii.
Co udało mi się zobaczyć/ rzeczy które musicie zrobić będąc na Sardynii <3
Porto Cervo
Miejsce uwielbiane przez gwiazdy i bogaczy, nieruchomości są tu jednymi z najdroższych w Europie! Wieczorami pięknie ubrani ludzie wysiadają z jachtów i właśnie tutaj spędzają czas. Wcale się im nie dziwię bo miejsce jest przepięknie, zdecydowanie musicie je zobaczyć będąc na Sardynii. Wszędzie cudowne kolorowe kwiaty, idealny porządek i czystość, luksusowe butiki utrzymane w jednej kolorystyce. Miejsce jest na tyle wyjątkowe że np w butiku Dior znajdziecie bransoletki czy torby wyprodukowane specjalnie dla porto Cervo i sygnowane jego nazwą ! Byłam tutaj w godzinach porannych - wtedy jest zdecydowanie mniej ludzi, przyjemniej się spaceruje i zwiedza. Z drugim razem wybraliśmy się tu pospacerować o zachodzie słońca - wtedy wszyscy w pięknych kreacjach schodzą z jachtów ( w szortach i topie czułam się trochę nieswojo haha!). Nie bójcie się tego ,,bogactwa'' bo znajdziecie tutaj też oprócz eksluzywnych sklepów również w normalnej cenie rękodzieła, butik z ubraniami od różnych internetowych marek, oraz markę stworzoną dla porto Cervo gdzie kupiłam piękną haftowaną bransoletkę za 15 e na pamiątkę. Kawy również można się napić za 1,5 euro a potem podziwiać urok tego miejsca :)
Niesamowite !
Tutejsze małe kawiarenki i włoskie espresso
Każdego ranka po przebudzeniu szliśmy do kawiarenki przy naszym apartamencie wypić dwa espresso i zajadać się słodkimi włoskimi rogalikami. To już stało się tradycją! I przyznam że bardzo mi tego brakuje.Chodziliśmy tam nie tylko dla kawy i pysznych słodkości ale również dla ludzi i tego genialnego klimatu. Czuć było w powietrzu wieloletnie przyjaznie, radosna atmosferę, słychać było śmiech, witanie się tych samych osób. Można się było poczuć jak w domu u najlepszego kumpla. Kocham Włochy za tą tradycję, nikt nie siedzi w domu tylko każdy na Sardynii spotyka się w kawiarni przy espresso aby porozmawiać i życzyć sobie miłego dnia. Piękne doświadczenie ... :)
Koszt takiej kawy to 1 euro, rogalik w zależności od tego co miał w środku 1-2 euro.
Lokalny mały festyn i stragany z wyrobami
W części Sardynii w której byliśmy często organizowane są różnego rodzaju festyny, imprezy, małe koncerty czy inne tego typu wydarzenia. Wybraliśmy się wieczorem na spacer, kolację i właśnie taki festyn. W ten sposób udało nam się poczuć trochę prawdziwego tutejszego rodzinnego klimatu, przy okazji zwiedzając urocze uliczki i stragany z rękodziełami i pamiątkami ! MOJA RADA: wychodząc wieczorem... koniecznie musicie spryskać się preparatem na komary ponieważ jest ich cała masa - my tego nie zrobiliśmy przez co musieliśmy skrócić swój spacer uciekając do domu.
KATASTROFA ;D
Plaże
Wybierając miejsce w którym się zatrzymamy sugerowaliśmy się głównie plażami - lokalizacja okazała się strzałem w 10 ponieważ koło nas była ich masa. Sardynia słynie z pięknych plaż a nawet jednych z najpiękniejszych na świecie. Przez tydzień praktycznie każdego dnia szliśmy plażować - każdego dnia wybieraliśmy inne miejsce, jedno wspanialsze od drugiego :)
Niektóre płatne, niektóre miały tylko płatny parking a jeszcze inne były całkowicie darmowe. Warto zabrać ze sobą wygodne buty, lub te do wody ponieważ często można natknąć się na kamienista drogę a kilka plaż nie posiada piasku tylko właśnie kamyki. W sezonie oczywiście jest tłoczno aczkolwiek wyjątkowo mi to nie przeszkadzało, panowała świetna wesoła atmosfera, ludzie szanowali siebie nawzajem, nikt nikomu nie sypał piachem czy kamykami na koc. Jestem typem człowieka który woli odludzie ale tu nawet w tym tłoku było przyjemnie!
La Maddalena
Najpięknieszy archipelag na Morzu Śródziemnym i nie bez powodu ! Nazwałabym plaże w tym miejscu Europejskimi Seszelami. Są jak z obrazka - żadnymi słowami nie oddam ich piękna, to trzeba zobaczyć na własne oczy!
Zdecydowanie najważniejszy punkt do odhaczenia, nie możecie tego pominąć :)
*Możecie dostać się tutaj promem który kosztuje 6 euro za osobę, za auto ok. 16 euro.
Na plaże oraz zatoczki możecie dostać się pieszo lub tak jak my motorówką. Jako że to był wyjazd mocno wypoczynkowy wybrałam wygodniejszą opcję ponieważ pieszo np na Cala Coticcio idzie się 40- 60 minut po kamieniach co w tym upale nie należy do przyjemnej czynności. Dodatkowo musicie mieć sportowe obuwie aby móc się tam dostać - w klapkach nie ma możliwości że ochrona was przepuści i warto o tym pamiętać.
*Wynajęcie motorówki do których nie potrzebujecie uprawnień na cały dzień to koszt 160 euro plus paliwo ok 40 e (nie pobrali od nas kaucji). Przy porcie znajdziecie kilka wypożyczalni - ja z naszej byłam bardzo zadowolona, poniżej znajdziecie wizytówkę z namiarami.
*Mieliśmy do wyboru / popłynąć w stronę wyspy Isola Spargi i opłynąć ją dookoła korzystając z jej uroków oraz zwiedzania zatoczek lub Caprera. Aby wystarczyło nam paliwa zdecydowaliśmy się zobaczyć kawałek Isola Spargi i wrócić na Caprerę spędzając tam resztę dnia. Na Spargi ponoć zazwyczaj jest mniej turystów (jak dla mnie na obu wyspach było tak samo tłoczno) , wysepka ma do zaoferowania większą ilośc plaż oraz pięknych zatoczek ale to Caprera i Cala Coticcio zrobiła na mnie największe wrażenie. Jedno z piękniejszych miejsc jakie widziałam!
*W miasteczku znajdziecie knajpki, sklepy z pamiątkami oraz markety. Wybierając się na plaże NIE MA KOMPLETNIE NIC, dlatego zaopatrzyliśmy się zgodnie z poradami w jedzenie przed zwiedzaniem :)
JEDZENIE <3
Kocham jeść dlatego pokochałam Włochy. Byłam bardzo zdziwiona że ceny w knajpach jak na tak turystyczne miejsce i sugerując się cenami noclegów - są przyzwoite.
NOCLEG
Apartament Paganini - https://abnb.me/7KF9r4fvUY
WSKAZÓWKI
* W tej części Sardynii w której byliśmy my, internet działa bardzo wolno a w większości noclegów nie ma wifi. Jeżeli tak jak ja macie pracę #online i wolicie apartamenty niż drogie hotele - w większych supermarketach możecie kupić kartę sim z internetem 30 gb za ok. 130 zł
* Wypożyczenie samochodu/ skorzystaliśmy z wypożyczalni EUROPCAR
* Język - niestety niewielu mieszkańców posługuje się j.ang, warto więc nauczyć się paru włoskich słówek i ułatwić sobie zadanie przy czym sprawicie im ogromną radość :)
* Warto pamiętać że od godziny ok 14 do 17/18 jest przerwa, restauracje i często też sklepy są nieczynne.
KOSZTORYS
Loty Berlin -Włochy (easy jet) - 800 zł
Wypożyczenie samochodu na 7 dni - 1200 zł : 3 = 400 zł osoba
Paliwo - 600 zł ; 3 = 200 zł osoba
Nocleg - 2500 zł : 3 = ok. 830 zł osoba
Wypożyczenie łódki + prom = ok. 300 zł
KOSZT ZA OSOBĘ : 2530 zł (bez jedzenia)
8 komentarzy
Czy cena za wypożyczenie samochodu zawiera juz kwotę ubezpieczenia i kaucji?
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję za ten wpis <3
OdpowiedzUsuńLecimy za miesiac na Sardynię i potrzebowałam takie skomasowanego opisu top rzeczy do zrobienia, zwiedzenia, zjedzenia :D
Trochę się obawiamy podróży, bo to będzie nasza pierwsza z niemowlakiem, więc ominą nas atrakcje typu motorówka, ale myślę że i tak będzie fajnie. Buziaki i udanego dnia.
Ps:też kocham Włochy i jedzenie ❤️
Z Olbii odpływa statek którym płyniesz cały dzień i zatrzymuje się w kilku miejscach tj. Isola Spargi czy La Maddalena. Dostajesz nawet pyszny posiłek(obiad). Polecam MEEEGA :)
UsuńMy właśnie jesteśmy na Sardynii w alghero po prostu raj na ziemi. Tanio nie jest ale się opłaca pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZyje na Sardyni i pierwszy raz czytam ze mozna wypozyczyc samochod za 1200 zl za tydzien w sezonie!
OdpowiedzUsuńZyje na Sardyni i pierwszy raz czytam ze mozna wypozyczyc samochod za 1200 zl za tydzien w sezonie!
OdpowiedzUsuńbardzo drogo ps.Figura przepiękna. Zdjecia ładne. Coś niesamowitego
Przecudowna wyspa, pomimo że wylądowalismy w środku sezonu, znaleźliśmy dla siebie miejsce. Jedyne czego nie udało nam się zobaczyć z naszej listy, to Cala Coticcio, ponieważ nie ma wstępu samodzielnie. Trzeba rezerwować wyprawę z przewodnikiem. Nie znaleźliśmy wcześniej takiej informacji na żadnym blogu, więc troszkę niedosyt pozostał. Ale chętnie tam kiedyś wrócę. Pozdrawiam serdecznie 🙂
OdpowiedzUsuńJej jak tam pięknieee ;)
OdpowiedzUsuń