To moje trzecie podejście do Majorki, poprzednio miałam mieszane odczucia odnośnie tego miejsca. Po tym wypadzie mocno zmieniłam zdanie i poznałam Majorkę od całkiem innej strony! Całkiem możliwe że podobało mi się bardziej ponieważ obecnie życie nocne kuleje, dlatego też ludzie nie przylatują tu już na imprezy jak dotychczas więc jest o wiele spokojniej.
Zdecydowaliśmy się na mały trip samochodem aby podczas tego tygodnia poznać jak najwięcej pięknych zakątków - było magicznie! Zachody słońca zapierające dech, lazurowa woda jak z pocztówki, road trip po trasie niczym zygzaki ze świetnymi widokami, trasy trekkingowe dla aktywnych. Dopiero teraz dostrzegłam ile jest tutaj magii oraz różnorodności dla każdego. Zabieram was więc dzięki fotorelacji w to magiczne miejsce poniżej.
CALA DES MORO
Miejsce które odwiedziliśmy jako pierwsze, mój faworyt. Takich plaż znajdziecie na Majorce ogrom - aczkolwiek to wydaje mi się jednym z piękniejszych. Warto zabrać wygodne buty ponieważ trzeba dotrzeć tam pieszo dosyć stromą, kamienistą trasą. Ok 20 min spacerkiem od parkingu który jest bezpłatny. Na miejscu znajdziecie stoisko z zimnymi napojami.
CAP DE FORMENTOR
Must have to zachód słońca właśnie tu! My wdrapaliśmy się na skałki i podziwialiśmy tylko we dwoje. W pobliżu znajduje się kilka parkingów - absolutnie nie zostawiajcie rzeczy w aucie! Niestety bardzo często mają tu miejsce kradzieże, my niestety również doświadczyliśmy próby włamania,
CALA PI
Kolejne bajeczne miejsce, dosyć oblegane - ale ma to swój urok.
Plaża spora, z góry widok na całą zatokę. Korzystając z okazji tematu plaż i chilowania - na Majorce większość kobiet opala się topless ;)
PLAYA DE MURO
Długa plaża z delikatnym piaskiem i możliwością wypożyczenia leżaka. Ceny za taki leżak wahają się od 7 do 15 euro za dzień. Na plaży znajduje się również kilka knajp, w jednej z nich jadłam najpyszniejsze mule ever! Idealna na spędzenie całego dnia, dużo miejsca, przejrzysta woda. Wróciliśmy tu kilka razy tak nam się spodobało.
CALA D'OR
Urokliwe miasteczko z pięknymi uliczkami, momentami czułam się jak na Mykonos.
Mnóstwo klimatycznych knajp, nie brakuje również plaży.
Serra de Tramuntana
Ta trasa to zdecydowanie jedna z moich najlepszych przygód! Faktycznie drogi górską serpentyna Nudo de la Corbata (węzeł krawata) są kręte i chwilami możecie mieć ich dosyć - ale widoki rekompensują wszystko. Podczas trasy zatrzymaliśmy na kilku punktach widokowych, dwóch zbiornikach wodnych, a na sam koniec na ukrytej plaży która tak naprawdę ujściem wąwozu - poniżej zdjęcia (SA COLOMBRA).
Na taki trip warto poświęcić cały dzień, dla aktywnych jest bardzo dużo tras trekkingowych.
SA CALOMBRA
PORTO CRISTO
CAN PICAFORT
To miejsce wybraliśmy na ,,bazę wypadową'', hotel blisko deptaka na wieczorny spacer, knajpy wokoło, plaża, i zawsze bez problemu znajdowaliśmy miejsce parkingowe.
Galaxia Boutique Hotel
Mały spokojny hotelik, pokój wybraliśmy ze śniadaniami, balkonem oraz widokiem na morze.
Bardzo przyjemny - nie przepadamy za dużymi i głośnymi miejscami więc był to strzał w dziesiątkę!
KOSZTORYS
Nocleg (na tydzień) - 3.000 zł :2/ 1500 zł
Loty - 1100 zł
Wypożyczenie auta - 1100 zł + 230 zł dopłaty za oddanie przed otwarciem biura wypożyczalni /665 zł os.
Paliwo - ok 500 zł : 2 / 250 zł
koszt za osobę : 3515 zł
5 komentarzy
Pierwsze miejsce wygląda bardziej jak Calo des Moro. Czy to nie pomyłka?
OdpowiedzUsuńMiejsce wygląda naprawdę przepięknie :)
OdpowiedzUsuńSuper wpis :) Zdradzisz gdzie wynajmowaliście samochód? Wybieramy się na Majorkę za 3 tygodnie, również planujemy wanająć auto na cały pobyt
OdpowiedzUsuńCzy w nocleg wliczone są koszty jedzenia ? Niestety ale na Majorce ceny są bardzo wysokie.
OdpowiedzUsuńDziękuję za wpis 😘 my ruszamy za tydzień i z pewnością skorzystamy z Twoich polecajek 😉
OdpowiedzUsuń